Odpowiedzialność odszkodowawcza za wypadek komunikacyjny

Odpowiedzialność odszkodowawcza za wypadek komunikacyjny

Każdy, kto ma zamiar starać się o odszkodowanie za wypadek komunikacyjny powinien dowiedzieć się czym jest odpowiedzialność odszkodowawcza. Dla sprawcy wypadku oznacza ona koszty, a dla poszkodowanego jest szansą na rekompensatę za krzywdę oraz straty materialne.

Czym jest odpowiedzialność odszkodowawcza?

Poszkodowany, który uległ wypadkowi komunikacyjnemu i doznał uszczerbku na zdrowiu powinien wiedzieć, że należy mu się stosowne zadośćuczynienie oraz w określonych przypadkach także odszkodowanie.

Odpowiedzialność za wyrządzone szkody na zdrowiu i w majątku spoczywa na towarzystwie ubezpieczeniowym, w którym sprawca wykupił polisę OC pojazdu. Tym samym, definicję odpowiedzialności odszkodowawczej należy rozumieć jako obowiązek naprawienia szkody (zadośćuczynienia) przez podmiot do tego zobowiązany. Zatem w sprawach wypadków komunikacyjnych, zobowiązanym do naprawienia szkody będzie ubezpieczyciel sprawcy na mocy ważnej polisy OC lub Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny odpowiadający za szkody nieubezpieczonych, bądź niewykrytych sprawców.

Trzeba jednak pamiętać, że musi istnieć związek przyczynowo-skutkowy pomiędzy wypadkiem a szkodą poszkodowanego. Odniesione obrażenia i prowadzone leczenie muszą być konsekwencją wypadku komunikacyjnego, a nie chorób przewlekłych, czy stanów zwyrodnieniowych. Dotyczy to także śmierci poszkodowanego.

Ubezpieczyciel sprawcy poniesie odpowiedzialność tylko wtedy, gdy jest ona wynikiem odniesionych obrażeń powypadkowych.

Zasada winy i zasada ryzyka

Zanim towarzystwo ubezpieczeniowe przyjmie odpowiedzialność, weryfikuje okoliczności wypadku. Wówczas możliwe będzie określenie, czy odpowiedzialność ubezpieczyciela kształtuje się na zasadzie winy, czy ryzyka.

Zasada winy dotyczy sytuacji, w której sprawca wypadku doprowadza do zdarzenia swoim zawinionym działaniem. Mówiąc inaczej – jeśli celowo doprowadza do zdarzenia, jego wina jest umyślna. Jeśli zaś sprawca zdaje sobie sprawę, że jego zachowanie niesie za sobą duże ryzyko spowodowania wypadku (na przykład prowadzenie pojazdu bez uprawnień lub po spożyciu środków odurzających, czy alkoholu), a mimo to decyduje się je kontynuować, jego wina jest nieumyślna, ale nie zwalnia go to od odpowiedzialności za wyrządzoną szkodę.

Zasada ryzyka z kolei oznacza natomiast odpowiedzialność odszkodowawczą za sam fakt zaistnienia wypadku, bez konieczności wykazania winy sprawcy. Jej przykładem może być potrącenie pieszego przez samochód. Wyobraźmy sobie sytuację, w której kierowca samochodu zostaje oślepiony przez nadjeżdżający z naprzeciwka pojazd, zjeżdża na pobocze, gdzie potrąca idącego nim człowieka. Gdyby nie zasada ryzyka, w takim przypadku trudno byłoby wskazać osobę odpowiedzialną za wypadek, a poszkodowany miałby ogromne trudności z uzyskaniem zadośćuczynienia i odszkodowania. Wypadki, w których odpowiedzialność kształtuje się na zasadzie ryzyka, zdarzają się dosyć często. Należą do nich  przede wszystkim zdarzenia z udziałem pieszych, rowerzystów oraz takie, w których poszkodowanymi są pasażerowie pojazdów.

Należy podkreślić, że na wysokość odszkodowania zupełnie nie ma wpływu fakt, czy odpowiedzialność kształtuje się na zasadzie ryzyka, czy na zasadzie winy. Podobnie jest z umyślnością lub nieumyślnością działania. Mają one znaczenie wyłącznie w postępowaniu karnym oraz są brane pod uwagę przy wymiarze kary, która grozi sprawcy.

Towarzystwo ubezpieczeniowe nie chce przyjąć odpowiedzialności – co zrobić?

Jeśli ubezpieczyciel przez długie tygodnie lub nawet miesiące odmawia przyjęcia odpowiedzialności za wypadek i nie wypłaca odszkodowania, może to oznaczać, że konieczna będzie interwencja profesjonalnego pełnomocnika. Przede wszystkim należy zweryfikować na jakim etapie znajduje się postępowanie karne, które ma wykazać winę sprawcy i pociągnąć go do odpowiedzialności karnej.

Zupełnie nietrafionym pomysłem może okazać się próba poprowadzenia postępowania karnego na własną rękę, bez odpowiedniego przygotowania i doświadczenia prawniczego. W skrajnych przypadkach może doprowadzić to do uznania poszkodowanego za współwinnego lub wyłącznego sprawcę zdarzenia, a to znacząco pomniejszy należne odszkodowanie lub całkowicie je wykluczy. Wykazanie przez pełnomocnika, że to sprawca, a nie poszkodowany ponosi odpowiedzialność stanowi klucz do uzyskania zadośćuczynienia z polisy OC.

Sugerujemy poddać analizie prawnej swoją sprawę prawnikom i ekspertom AUXILIA S.A, także jeśli pomimo oczywistych dowodów, towarzystwo ubezpieczeniowe bezzasadnie wstrzymuje się z przyjęciem odpowiedzialności i wypłatą należnych środków. Prowadzi to bowiem do bezpodstawnego przedłużania procesu likwidacji szkody, co jest niedopuszczalne. Analizę wykonamy dla Ciebie zupełnie bezpłatne i niezobowiązująco, a w razie potrzeby kompleksowo poprowadzimy sprawę.

Ocena: 5/5
(głosy: 3)