Odszkodowania komunikacyjne – co warto wiedzieć?

Odszkodowania komunikacyjne – co warto wiedzieć?

Wypadki drogowe niestety stanowią na polskich drogach tragiczną codzienność. Choć ich liczba z roku na rok spada w całej Unii Europejskiej, nasze krajowe trasy nadal statystycznie pozostają jednymi z najniebezpieczniejszych na całym kontynencie. Zdarzenia o tym charakterze potrafią być naprawdę brzemienne w skutkach i wymagają niekiedy wprowadzenia ogromnych zmian w życiu, polegających na wdrożeniu leczenia lub rehabilitacji uczestnika wypadku. Leczenia lub rehabilitacji, które – dodajmy – kosztują często ogromne kwoty. Czy ofiary wypadków drogowych skazane są na własne możliwości finansowe? Na szczęście nie – do ich dyspozycji pozostają odszkodowania komunikacyjne – chociaż  rzeczywistość nie jest dla nich tak łagodna, jak chciałyby tego przepisy prawa.

Czy za udział w wypadku drogowym należy się odszkodowanie komunikacyjne?

Jeżeli swoim zachowaniem uczestnik ruchu drogowego spowoduje szkodę, obowiązany jest do jej naprawienia, jeżeli tylko nie zaistnieją przesłanki wyłączające jego odpowiedzialność. Odszkodowania komunikacyjne nie należą do najbardziej skomplikowanych zagadnień dziedziny prawa cywilnego, ale nie oznacza to, że nie posiadają swoich pułapek.

W pierwszej kolejności musimy zrozumieć, co oznacza samo pojęcie „odszkodowanie”. Instynktownie kojarzymy ten termin z nagłym przypływem gotówki, być może nawet z pewną możliwością „zarobku”. Niestety, nic bardziej mylnego.

Odszkodowanie zawsze jest nierozerwalnie związane z wysokością poniesionej straty (tj. wartości szkody) w momencie jej powstania. Dla przykładu: jeżeli w wypadku samochodowym nasz samochód, który kilka lat wcześniej kupiliśmy za 50.000 zł, uległ szkodzie całkowitej, w ramach odszkodowania komunikacyjnego otrzymamy kwotę stanowiącą równowartość tego, ile auto faktycznie było warte w chwili wypadku. Nigdy nie otrzymamy więc „więcej”, niż faktycznie nam się należy, chyba że podmiot odpowiedzialny za spełnienia świadczenia będzie hojniejszy, niż wymaga tego prawo.

Zasady odpowiedzialności odszkodowawczej

W omawianym temacie kluczową kwestię stanowi odpowiedzialność odszkodowawcza. Krótko mówiąc, chodzi tu o prawny obowiązek określonego zachowania się – w tym przypadku: – w stosunku do naprawienia powstałej szkody.

Kogo jednak ten obowiązek dotyczy? Z całą pewnością zdarzają się wypadki, w których kwestia odpowiedzialności nie budzi kłopotów, na przykład wtedy, kiedy sprawca jest znany albo przyznał się do spowodowania wypadku. Bywa jednak i tak, że ustalanie odpowiedzialności wymaga przeprowadzenia wnikliwego postępowania dowodowego. Z pomocą przychodzą wtedy trzy zasady odpowiedzialności odszkodowawczej, które mają zastosowanie do odszkodowań komunikacyjnych.

Zasada winy

Prawdopodobnie najpowszechniej stosowana w całym systemie prawa cywilnego zasada winy, polega na tym, że kto z własnej winy wyrządził drugiemu szkodę, obowiązany jest do jej naprawienia. Ma zastosowanie np. w sytuacji wypadku dwóch pojazdów, do którego doszło na skutek zachowania sprzecznego z zasadami bezpieczeństwa w ruchu drogowym jednego z kierowców.

Zasada ryzyka

Przyjęta przez ustawodawcę zasada ryzyka działa w nieczęsto spotykany, nieco „zautomatyzowany” sposób. Przyjmuje się, że pewne zachowania, choć z założenia zgodne z prawem, niosą za sobą istotne ryzyko (stąd nazwa zasady) powstania szkody u osób trzecich. Wobec tego, ustawodawca decyduje się obciążyć odpowiedzialnością za szkodę podmiot, który podejmuje się takich „ryzykownych” zachowań, bez konieczności wykazywania, że powstanie szkody było zawinione.

Jedną z takich sytuacji jest używanie urządzeń wykorzystujących siły przyrody. Mianowicie, użytkownik urządzenia wykorzystującego siły przyrody bierze na siebie ryzyko, że funkcjonowanie tego urządzenia spowoduje jakąś szkodę. Samochód jest tego typu urządzeniem i w pewnych układach okoliczności poszkodowani w wypadkach będą opierali swoje roszczenia właśnie na tej zasadzie, na przykład gdy byli pasażerami pojazdu, który uległ wypadkowi, do którego nie doszło wskutek winy innego uczestnika ruchu.

Zasada słuszności

Mająca prawdopodobnie najrzadziej zastosowanie zasada słuszności polega na możliwości dochodzenia odszkodowania od podmiotu, który – choć jest sprawcą szkody – nie ponosi winy za jej powstanie, lecz ze względu na czynniki moralne czy słusznościowe, zapłata takiego odszkodowania byłaby uzasadniona.

Od kogo należy się domagać odszkodowania?

Znając zasady odpowiedzialności odszkodowawczej, możemy poruszyć inne zagadnienie, którego rozwiązanie jest niezbędne do uzyskania naprawienia szkody. A mianowicie kwestię ustalenia podmiotu zobowiązanego do spełnienia naszego świadczenia, czyli po prostu, kto powinien nam zapłacić za poniesioną szkodę.

Od sprawcy wypadku

Pierwszym zobowiązanym do zapłaty roszczenia, które określamy jako odszkodowanie komunikacyjne za wypadek drogowy jest oczywiście sam jego sprawca, czyli osoba, która jest winna jego spowodowania. W zależności od zaistniałych okoliczności sprawca będzie odpowiadał na zasadzie winy albo ryzyka, których mowa była wcześniej.

Wezwanie do zapłaty sprawcy wypadku nie jest jednak jedyną możliwością ubiegania się o odszkodowanie. Co zresztą z punktu widzenia poszkodowanych jest bardzo dobrą wiadomością, gdyż ze względu na wysokość oczekiwanych i należnych kwot, spełnienie takiego świadczenia przeważnie przekracza możliwości finansowe tych kierowców.

Od zakładu ubezpieczeń

Sprawa jednak nie jest stracona, gdyż równie dobrze o należne nam kwoty możemy ubiegać się od zakładu ubezpieczeń, w którym sprawca miał wykupioną polisę OC. Profesjonalne firmy ubezpieczeniowe stanowią duże, w pełni wypłacalne podmioty, dlatego uzyskanie przeciwko jednemu z nich prawomocnego wyroku zasądzającego obowiązek zapłaty nie skończy się jedynie satysfakcją z korzystnego rozstrzygnięcia, ale faktycznym otrzymaniem całości zasądzonego odszkodowania.

Od Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego

Co jednak, gdy sprawca wypadku nie posiadał obowiązującej polisy? Tu także mamy dobre wiadomości – w takich wypadkach podmiotem, który niejako „wchodzi” w miejsce ubezpieczyciela, jest UFG, czyli Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny, którego jednym z głównych zadań jest właśnie wypłata należnych świadczeń pokrzywdzonym na skutek wypadków drogowych spowodowanych przez kierowców prowadzących swój pojazd bez ważnego ubezpieczenia.

Czy uzyskanie odszkodowania komunikacyjnego jest proste?

Uzyskanie wysokiego odszkodowania to wcale nie jest taka prosta sprawa. Zakłady ubezpieczeń stanowią prywatne firmy, które utrzymują się ze składek ubezpieczeniowych. W związku z tym wypłata odszkodowań stanowi dla nich znaczne obciążenie. Dlatego starają się wypłacać jak najmniejsze kwoty – w końcu rachunek zysków i strat musi się zgadzać tak, żeby firma mogła funkcjonować i utrzymać się na rynku.

Z kolei dla osób poszkodowanych w wypadkach lub ich bliskich, celem jest uzyskanie jak najwyższego odszkodowania lub zadośćuczynienia – chociażby po to, żeby pokrzywdzony w wypadku mógł sobie pozwolić na profesjonalną i skuteczną rehabilitację. Takie firmy, jak AUXILIA, dzięki wieloletniemu doświadczeniu i wiedzy pomagają pokrzywdzonym w wypadkach drogowym uzyskać odszkodowania i zadośćuczynienia często wielokrotnie wyższe, niż pierwotnie proponował ubezpieczyciel.

Ocena: 5/5
(głosy: 24)