W artykule:
Zdarzenie miało miejsce 13 lipca 2004 r. w województwie dolnośląskim. Na skutek wypadku górnik doznał ciężkiego urazu wielonarządowego, stwarzającego bezpośrednie zagrożenie dla życia zdiagnozowano rozległe stłuczenie płatów czołowego i ciemieniowego mózgu.
Poszkodowanego poddano licznym mocno inwazyjnym zabiegom. Rok później został on poddany operacji uzupełnienia ubytku kości czaszki. Zakład ubezpieczeń przyznał rentę w wysokości 1 360 zł tytułem utraconych dochodów oraz zwiększonych potrzeb (opieka osób trzecich).
Walka o godziwy poziom życia
Dnia 3 września 2004r. kancelaria prawna rozpoczęła działania procesowe. Najważniejsze dla poszkodowanego było zwiększenie wysokości renty, która pozwoliłaby mu żyć na godziwym poziomie poziomie i mieć możliwość lepszej opieki i rehabilitacji. W procesie wykazaliśmy perspektywy zawodowe poszkodowanego (miał uprawnienia do pracy jako górnik i mógł być zatrudniony w kopalni).
Wysoka renta dla górnika
Poszkodowany otrzymuje rentę z ZUS i dodatkowo wywalczyliśmy rentę w wysokości 5 000 zł miesięcznie z tytułu utraconych dochodów, perspektyw na przyszłość oraz zwiększonych potrzeb. Oprócz tego uzyskaliśmy wyrównanie renty za lata poprzednie w łącznej wysokości 88 000 zł.
Zobacz podobne:
- Waloryzacja renty w związku ze wzrostem płacy
Renta powypadkowa jest przyznawana z powodu utraty dochodów w wyniku wypadku. Waloryzacja renty jest możliwa, kiedy jej wysokość przestaje odpowiadać utraconym zarobkom. Jakie kroki należy wykonać, aby uzyskać rewaloryzację? Dowiesz się tego z artykułu. - Renta po wypadku – kto może się o nią ubiegać?
Renta powypadkowa może być nieocenionym źródłem wsparcia finansowego dla osoby poszkodowanej w wypadku. Jednak, aby uzyskać to świadczenie, trzeba przejść przez skomplikowany proces ubiegania się o jej przyznanie. Dowiedz się jak wgląda cały proces oraz komu przysługuje takie świadczenie. - Ubezpieczyciel chciał przyznać 55 mniej, niż należało się poszkodowanemu
Dzięki sprawie prowadzonej przez pełnomocnika reprezentujący naszego Klienta, poszkodowany uzyskał 55 razy większe roszczenia, niż pierwotnie chciało przyznać towarzystwo ubezpieczeniowe. Sprawdź, jak to możliwe!