W artykule:
Szkody poniesione w następstwie wypadków drogowych stanowią dla osób poszkodowanych podstawę dochodzenia roszczeń od zakładów ubezpieczeń, których odpowiedzialność najczęściej wynika z objęcia pojazdu sprawcy wypadku ubezpieczeniem odpowiedzialności cywilnej (OC). Choć powszechnie wypadki i kolizje drogowe kojarzone bywają z powstaniem szkód o charakterze majątkowym, to nie należy zapominać, iż Kodeks cywilny daje osobom poszkodowanym możliwość dochodzenia odpowiednich sum pieniężnych tytułem zadośćuczynienia za krzywdę, a zatem szkodę o charakterze niemajątkowym.
Podstawę prawną, która umożliwia ubieganie się o zadośćuczynienie za krzywdę stanowią przepisy art. 445 § 1 k.c. – w odniesieniu do osób bezpośrednio poszkodowanych, które w wyniku wypadku doznały obrażeń ciała, z których wynika krzywda oraz art. 446 § 4 k.c. i art. 448 k.c. w zw. z art. 24 k.c. – dla osób, których krzywda wynika ze śmierci bliskiej osoby poniesionej w wypadku.
Szkoda w majątku a zadośćuczynienie za krzywdę
O ile szkodę powstałą w majątku poszkodowanego i dochodzone w związku z jej powstaniem odszkodowanie łatwo jest wycenić, o tyle zadośćuczynienie za krzywdę jest świadczeniem o charakterze niepoliczalnym i niewymiernym. Z uwagi na powyższe Sąd orzekający w konkretnej sprawie, biorąc pod uwagę wynik przeprowadzonego postępowania dowodowego, dokonuje analizy zebranego materiału dowodowego zgodnie z zasadą swobodnej oceny dowodów, której to swobody nie należy utożsamiać z dowolnością (zob. wyrok Sądu Najwyższego z dnia z dnia 18 lutego 2011 r., I CSK 243/10, LEX nr 848109).
Funkcja kompensacyjna zadośćuczynienia
Niezależnie od tego, który przepis stanowi podstawę dochodzonych roszczeń, wskazać należy, iż wszystkie z nich formułują wymóg „odpowiedniości”, któremu musi czynić zadość zadośćuczynienie za krzywdę. Zasadniczą funkcję, jaką pełnić ma przedmiotowe świadczenie jest funkcja kompensacyjna.
Zadośćuczynienie za krzywdę, z uwagi na fakt, iż w większości przypadków kompensuje następstwa o charakterze niewymiernym i nieodwracalnym – musi przedstawiać taką wartość, aby nie prowadząc do nieuzasadnionego wzbogacenia – przedstawiało wartość odczuwalną ekonomicznie, a nie symboliczną. Jak trafnie zważył Sąd Najwyższy w jednym ze swoich orzeczeń, zadośćuczynienie za krzywdę „musi być odpowiednio wysokie i musi być odczuwalne w taki sposób, aby w mniemaniu poszkodowanego, szkoda została naprawiona i wywołała pewne odczucie sprawiedliwości, (zob. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 19 maja 1998 r., II CKN 756/97, niepubl.).
Osoby poszkodowane bezpośrednio
W odniesieniu do osób poszkodowanych bezpośrednio, a zatem takich, które dochodzą zadośćuczynienia za krzywdę wynikającą z doznanych w wyniku wypadku obrażeń ciała, decyduje rodzaj, charakter i długotrwałość cierpień fizycznych doznanych przez poszkodowanego wskutek uszkodzenia ciała i rozstroju zdrowia. Poza tym ma tu znaczenie poczucie bezradności, utrata możliwości wykonywania pracy, korzystania z rozrywek itp. (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 18 grudnia 1975r., ICR 862/75 Lex nr 7781).
Od czego zależy wysokość zadośćuczynienia za krzywdę?
Przy określaniu wysokości zadośćuczynienia podstawowe znaczenie ma stopień natężenia krzywdy, a więc cierpień fizycznych i ujemnych doznań psychicznych.
Przy ocenie „odpowiedniej sumy” należy brać pod uwagę wszystkie okoliczności danego wypadku, mające wpływ na rozmiar doznanej krzywdy, tak aby przyznana poszkodowanemu suma mogła zatrzeć lub co najmniej złagodzić odczucie krzywdy i pomóc odzyskać równowagę psychiczną. Określając wysokość należnego poszkodowanemu zadośćuczynienia nie można pomijać, takich czynników jak: stopień i czas trwania cierpień fizycznych i psychicznych (np. okres pobytu w szpitalu, bolesność i długotrwałość zabiegów, przeprowadzane operacje, bezradność życiową, poczucie nieprzydatności), prognoza na przyszłość (polepszenie lub pogorszenie stanu zdrowia), wiek poszkodowanego, ograniczenie lub niemożność wykonywania niektórych zajęć, konieczność rewizji planów osobistych i zawodowych itp. (zob. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 10 czerwca 1999r., II UKN 681/98 OSNAP 2000 nr 16, poz. 626; wyrok Sądu Najwyższego z dnia 18 kwietnia 2002r., II CKN 605/00, niepubl).
Osoby poszkodowane pośrednio
Okolicznościami wpływającymi na wysokość zasądzanego na podstawie art. 446 § 4 k.c., względnie art. 448 k.c. zadośćuczynienia za krzywdę będą m.in. dramatyzm doznań osób bliskich zmarłego, poczucie osamotnienia, cierpienia moralne i wstrząs psychiczny wywołany śmiercią osoby najbliższej, rola, jaką w rodzinie pełniła ta osoba, charakter i rodzaj zaburzeń w prawidłowym funkcjonowaniu pozostałych członków rodziny, a także stopień, w jakim pozostali członkowie będą umieli odnaleźć się w nowej rzeczywistości i są zdolni zaakceptować obecny stan rzeczy. Poza tym utrata osoby bliskiej ma zawsze charakter nieodwracalny (tak wyrok Sądu Apelacyjnego w Łodzi z dnia 14.04.2010 r., I Aca 178/2010 LexPolonica nr 2610015, Orzecznictwo Sądu Apelacyjnego w Łodzi 2010/3 poz. 24, zob. również Prawo Asekuracyjne 4/2008 r., A. Daszewski „Od stosownego odszkodowania do zadośćuczynienia pieniężnego za krzywdę dla najbliższych członków rodziny zmarłego, wyrok Sądu Najwyższego z dnia 3 czerwca 2011 r., III CSK 279/2010, LexPolonica nr 2615917, OSP 2012/4 poz. 44).
Zadośćuczynienie za krzywdę to świadczenie jednorazowe
Na uwagę zasługuje również fakt jednorazowości roszczenia jakim jest zadośćuczynienie za krzywdę. Jego celem jest złagodzenie i kompensata tej krzywdy, która to krzywda ujmowana musi być w sposób kompleksowy, a zatem uwzględniać musi cierpienie odczuwane zarówno w okresie następującym bezpośrednio po wypadku stanowiącym podstawę roszczeń, negatywnych konsekwencji aktualnych w toku toczącego się postępowania, jak również całokształtu następstw jakie będą towarzyszyły w całym przyszłym życiu osoby uprawnionej do dochodzenia zadośćuczynienia za krzywdę.
Podsumowując, wskazać należy, iż przez wzgląd na brak możliwości pełnego naprawienia doznanej krzywdy, z uwagi na jej często nieodwracalny charakter, istotnym jest, aby wysokość zadośćuczynienia pozostawała w odpowiedniej proporcji do tej krzywdy.
Aplikant adwokacki
kancelarii prawnej